Z Jeremiasza Proroka
Jr 31, 15-23
I
To mówi Pan: Głos na wysokości
jest słyszany, narzekania, płaczu i żałości Racheli, płaczącej synów swoich, a
nie dającej się pocieszyć nad nimi, gdyż ich nie ma. To mówi Pan: Niech ustanie
głos twój od płaczu i oczy twoje od łez, bo ma zapłatę robota twoja, mówi Pan,
i wrócą się z ziemi nieprzyjacielskiej. I jest nadzieja dla przyszłości twej,
mówi Pan, i wrócą się synowie do granic swoich.
II
Słyszałem, słyszałem Efraima przenoszącego
się: "Ukarałeś mię, i wyćwiczony zostałem jak cielec nieukrócony. Nawróć
mię, a nawrócę się; bo ty jesteś Pan, Bóg mój. Bo skoro mię nawróciłeś,
czyniłem pokutę, a skoro mi pokazałeś, uderzyłem się w biodro moje.
Zawstydziłem się i zasromałem się, że noszę hańbę młodości mojej.”
III
Czy jest mi synem poczciwym
Efraim, czy jest dziecięciem rozkosznym? Bo odkąd mówiłem o nim, jeszcze nań
będę pamiętał. Przeto się poruszyły wnętrzności moje nad nim, litując zlituję
się nad nim, mówi Pan. - Postaw sobie strażnicę, nakładź sobie gorzkości,
obróć serce swe ku drodze prostej, którąś chodziła! Wróć się, panno Izraelska,
wróć się do tych miast twoich!
IV
Dokądże od rozkoszy rozpuszczać
się będziesz, córko tułacza? Bo Pan stworzył nową rzecz na ziemi: niewiasta
ogarnie męża. - To mówi Pan zastępów, Bóg Izraelów: Jeszcze będą mówić to słowo
w ziemi Judzkiej i w miastach jej, gdy przywrócę pojmanie ich: "Niechaj
ci błogosławi Pan, piękno sprawiedliwości, góro święta!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz