Błogosławiona Agnieszka, wyciągnąwszy ręce pośrodku płomieni modliła się [w ten sposób]: Ciebie proszę, Ojcze - godny czci, uwielbienia i bojaźni - abym przez świętego Syna Twego uniknęła lęku przed świętokradczym tyranem i minęła brudy ciała dróżką niepokalaną: a oto idę do Ciebie, którego ukochałam, którego szukałam, którego zawsze pragnęłam.
Beata Agnes * in medio flammarum expansis manibus orabat: Te deprecor, venerande, colende, Pater metuende, quia per sanctum Filium tuum minas evasi sacrilegi tyranni, et carnis spurcitias immaculato calle transivi: et ecce, venio ad te, quem amavi, quem quaesivi, quaem semper optavi.
Włącz Nieszpory o 17:30
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz