Kalendarz liturgiczny - jaki?


Modlimy się z mnichami - to oznacza przede wszystkim że trzymamy się monastycznego Psałterza jednotygodniowego, przepisanego mnichom przez świętego Ojca Benedykta w Regule. W praktyce jednak trzeba też w codziennej modlitwie trzymać się określonego kalendarza liturgicznego, który określa umiejscowienie obchodów okresowych (temporał) i "o świętych" (sanktorał).

W naszym blogu podajemy teksty zgodnie z rubrycelą benedyktyńską z Opactwa Matki Bożej w Fontgombault (modyfikując ją jedynie przez uwzględnienie obchodów właściwych Kościołowi w Polsce). Jest to więc co do zasady połączenie cyklu okresów liturgicznych według porządku z 1960 roku - z cyklem sanktorału według porządku z 1969. "W ten sposób więc - jak czytamy w rubryceli z Fontgombault - liturgiczny cykl roku zostaje ozdobiony drogimi perłami z Mszału trydenckiego, a zachowany jest generalny układ Kalendarza Rzymskiego 1969. Taki sposób postępowania odpowiada naszej łacińskiej tradycji liturgicznej i monastycznej, ale także zachowuje z religijnym uszanowaniem konieczną więź jedności kościelnej". W konsekwencji również możemy - z niewielkimi modyfikacjami - korzystać z Martyrologium Rzymskiego według wydania z roku 2004.

Nasz wybór w blogu +Deus, in adiutorium jest sposobem "modlenia się z mnichami" - w tym wypadku z benedyktynami z szeregu opactw "rodziny Fontgombault". Nie jest to natomiast głos w polemice dotyczącej starego i nowego kalendarza liturgicznego. Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy będą się trzymali niezmienionego schematu kalendarzowego obowiązującego w roku 1962 (co jest normą w instytutach korzystających z dyspozycji motu proprio Benedykta XVI Summorum Pontificum), posiadającego swoją wersję dla Konfederacji OSB. Zapewne w wielu przypadkach to, co podajemy w naszym blogu, będzie odpowiadało również temu szlakowi. Pax.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz